Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Sinobrody

Zamiast wychodzić z domu siadam na podłodze, żeby lepiej słyszeć papugi na topolach. Samoloty zapierdalają po niebie, a ja zastanawiam się czy pieniądze dają pewność siebie? Czy artysta powinien dużo zarabiać? Albo czy powinien się śmiać z tych, co pracują na cały etat? Kto tu ma właściwie gorzej? Papuga na topoli, która nie wie skąd się tam wzięła, czy ja tu tu. Po 8 latach związku, wczoraj o godzinie 17tej, dowiedziałam się o pewnym surrealistycznym fakcie z życia mojego męża, który zainspirował nowe podejście do przeznaczenia i wydarzeń mistycznych. Więc właściwie nie wiem, z jakiego powodu zastanawiałam się nad papugami? W 1996 roku mój mąż wygrał konkurs na trzeciego asystenta Roya Lichtensteina. Ostatni rok przed śmiercią był dla dla tego fantastycznego artysty bardzo produktywny, może przeczuwał zbliżającą się śmierć. Oczywiście proces selekcji był bardzo długi i wyczerpujący dla obu stron. Więc nie ma się czym chwalić. Prawda jest taka, że mój mą
"It is not a complement to be a perfect lover."  China Woman Dłoń jest wszechświatem, zwłaszcza starożytna. Głaszcze lwa za ogon. Nawet jeśli gwiazdy wyglądają na sztuczne cieszą oko. Dulek widzi je już tylko z bliska. Pozostał mi po nim właściwy etos pracy i słowo 'dupcyngier', które określa specyficzną rolę mężczyzny w niektórych relacjach. Formowanie roślin nawet elektrycznymi nożycami, jest tak samo głupie jak bieganie. Z tym, że kolana nie odrastają. Kiedy widzę na horyzoncie biegnącego, szczerze współczuję mu męczarni, które przeżywa. I wtedy zaczyna boleć mnie brzuch z niechęci do biegania. Nie biegajcie przy mnie, albo biegajcie tak, żebym was nie widziała.  W górze nad jeziorem najbardziej lubię to, że odbija się w wodzie. Wszyscy znają jakieś jeziorko w lesie. To niedaleko góry Dylewskiej słynie z tego, że utopiło się w nim kilku żołnierzy armii napoleońskiej, bo Napoleon samowolnie i bez t