Przejdź do głównej zawartości

Fala tu jest

Dobrze się pisze w takt Getaway. Kolczyki ze sztucznymi brylantami brzęczą w uszach, zgrywając się z Dark Necessities.

Skład i wygląd
Josh Klinghoffer, relatywnie nowy gitarzysta Red Hot Chili Peppers. Miękko się porusza i tak gra. Eteryczny, jak ktoś z mniejszą niż normalna ilością kości. Wczuwa się dobrze. Ma tam swój introwertyczny świat i to się słyszy.
Michale Blazary, Flea po złamaniu ręki gra jakby chciał powiedzieć: 'mimo tego gram i to nawet lepiej'. I rzeczywiście. W wywiadach opowiadał o mozolnej rehabilitacji i o tym jak po wypadku docenił to, co o mały włos stracił. Anthony Kiedis fryzura wysuwa się na pierwszy plan. Z tyłu krócej, z przodu grzywka rozchodząca się na czole jak kurtyna w lokalnym domu kultury. Wąsy. Zaraz po nich tors.
Ale zakochuję się platonicznie w Klinghofferze. Wyobrażam sobie, że jest moim chłopakiem i spacerujemy bulwarem nadwiślańskim w grudniowe popołudnie. To by się dopiero zdziwił Polską.

Muzyka
Wczuwa się sztamę. Jest przyjacielsko. Trochę mniej seksu, więcej męskiego porozumienia. Rozmowa facetów, którzy patrzą na ocean życia z nowej perspektywy. W tle licealnej przyjaźni
 Flea i Kiedisa pobrzmiewa pogodzenie się z tym, co następuje. A nie, w Dreams of Samuray jest o zażywaniu LSD i dziewczynie za młodej na żonę.

Red Hot Chili Peppers, Foto: Ellen von Unwerth/redhotchilipeppers.com
Detroit o The Stooges. Do głowy przychodzi Gimme Danger, 2016. Jim Jarmusch lubi Detroit no i Iggiego Popa, a Kiedis patrzy w ich stronę. Dziś miasto widmo, kiedyś zarzewie impulsów muzycznych i fabryki samochodów.

Fala tu jest. Najdłuższa. Nie wiem czy równie plastyczna jak ta z mojego snu? Dla mnie jest archetypem ruchu emocji, który wywala w posadach, racjonalny ogląd, tak pracowicie ulizywany na jawie. Fala idzie nic jej nie powstrzyma. Pozostaje chyba tylko akceptacja? We śnie chowam się pod łódką, która jest na plaży. Ktoś tam jeszcze ze mną siedzi. Jakaś persona dla dodania otuchy, przecież nie jesteśmy tu sami. Wiem, że fala jest tuż tuż, słyszę napór wody, za chwilę uderzy o łódkę. Uderza, przepływa. No i żyjemy. Było. Po wszystkim poczucie ulgi.
W piosence fala opisuje pożądanie, które wzrasta i maleje. Czasem myli się je z miłością, a nie mężczyźni nie mylą. Już to widzę: plaża, zachód słońca. Młoda dziewczyna, jej skóra, jej włosy, no i inne kluczowe części. Gdzie to nas zabierze? W ciałach materializuje się obietnica porozumienia. Koniec końców za młoda. Dziury, a w nich różnice w doświadczeniach nie do zasypania, nawet gdyby zwieść piasek z całej Kalifornii. Człowiek zawiesza się na takich marzeniach. A potem nostalgia i tęsknota, która zwykle towarzyszy przydużej wolności.

W teledysku Dark Necessities dziewczyny na deskorolkach, zdzierają sobie łokcie. Mrok bywa niezbędny. Czy zawsze kiedy robimy coś, co lubimy musimy za to zapłacić? W teledysku na pierwszy plan wysuwa się dziewczyńskość i świeże rany polewane piwem. Czy to na pewno dobrze dezynfekuje? Dlaczego one jeżdżą na tych deskorolkach w stanikach od bikini i w szortach? Jakby specjalnie odsłaniały swoje kolana i łokcie na urazy. A może nie umieją bo jak ochronić się przed bólem, które zadaje życie? Nie mówiąc o niespełnionych miłościach. Czego może oczekiwać dziewczyńskość od męskości? Chyba niewiele bo tu trzeba podstawić kobiecość. A za tym idą jakieś deklaracje, mocniejsze osadzenie, świadomość siebie, no i ciała. Dziewczyny trochę jakby poza płcią, trochę chłopaczyska. Też mogą mieć swój gang deskorolkarek, który daje im poczucie wspólnoty. Ale cierpią. Wszyscy cierpimy, niektórzy nawet lubią się w tym rozsmakować. A ja chciałabym tak jeździć na deskorolce. Kto wie może założyłabym ochraniacze, a może nie?

Jakoś zapomina się o bębniarzu, a on nabija rytm. Rówieśnik Kiedisa i Flea. Silny, wygrywa w zapasach. Gra na perkusji jest bardzo siłowa, bardziej niż na puzonie czy kontrabasie. Jednym słowem praca, praca i jeszcze raz praca. Solidny fundament rytmiczny. Chad Smith i gitarzysta flankują dwa bieguny gęstości i energii: pierwszy to ziemia, konkret, przyłożenie, a drugi to eter, marzenie, a dla mnie prywatnie platoniczne fantazje nad Wisłą.

Czasem myślę, że Kiedis ściągnął gołą klatę od Popa. I fryzury mieli podobne, ale Kiedis lepsze włosy, może po matce Mohikance?

http://anthonykiedis.net/
Na okładce płyty dziewczynka maszeruje w prawo, czyli ku przyszłości w otoczeniu zwierząt. Jest tam niedźwiedź, szop pracz, czarny ptak, chyba kruk. Na prowadzeniu lis. Gdyby ktoś interesował się zwierzętami w kontekście totemicznym, tak jak Chińczycy, którzy wierzą w ich moc ochronną, wiedziałby, że to wcielenia duchów natury. Ciekawe, kto to zainspirował? Może pszczelarz Flea? 
Monika Waraxa, 21.12.16

Red Hoci w samochodzie śpiewają swoje piosenki






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przekładaniec w moim ulubionym smaku

Vivian Maier Diane Arbus Szereg moich obrazów z lat 2006-2008 był zainspirowany zdjęciami Diane Arbus. O Vivian Maier usłyszałam niedawno.  Biografia Arbus, w którą namiętnie się wczytywałam, o mały włos nie przyprawiła mnie o depresję. Oglądając dokument poświęcony życiu i twórczości Vivian Maier w drodze z Torunia do Warszawy: maniaczka, obsesja, ból, gdzie zapodziała się jej kobiecość? Oj mrocznie. Jedna znana, druga zapomniana.  Amerykanki, Diane żydowskiego pochodzenia, urodzona w rodzinie futrzarza.  Żona uprzywilejowana, niezbyt szczęśliwa w małżeństwie. Na fali wolnej miłości  próbowała urozmaicać pożycie  w gronie przyjaciół, zakończyło się rozwodem.  Rodzina Vivian wyemigrowała z francuskiej wioski, położonej gdzieś w górach. P rzez całe życie  była nianią. Nigdy nie założyła rodziny. Przez niektórych pracodawców podejrzewana o skłonności socjopatyczne, bo trudno było przeoczyć jej zamknięcie i neurotyczność z jaką doczyszczała sprz...

Nowy humanizm

Baria Almuddin, Libanka z pochodzenia, matka Amal Clooney zawsze była bardzo uduchowiona i intuicyjna. Ograniczone prawo do własnej ekspresji wzmaga ten potencjał prawie wszystkich kobiet Dalekiego Wschodu. Jednak to co „ogranicza” jest relatywne i może być przeszkodą tylko dla niektórych. Kiedy kobiety walczą o prawa innych kobiet do wolności i decydowania o sobie, niektóre z „uciśnionych” mają w głowach pozytywny obraz siebie i swojego życia. Są prze-szczęśliwe, często nie rozumiejąc powodu całego zamieszania. Dlatego pojęcie szczęśliwy niewolnik , które stworzył socjolog Henryk Domański tak dobrze opisuje ich sytuację. Matka Amal to w kontekście społecznym znana dziennikarka. Prezenterka telewizji libańskiej i komentatorka wydarzeń na Bliskim Wschodzie współpracująca m.in.: z BBC, Sky News, CNBC. To ona przeprowadziła ostatni wywiad z Indirą Ghandi, rozmawiała z Billem Clintonem, Tonym Blairem oraz Fidelem Castro. Niewielu jednak wie o jej zainteresowaniach ezoteryką, które wiążą...

Dziewczyna i natura

Choć lubię countryside moje życie zawodowe ściśle związane jest z miastem. Z nim kojarzy się moda, a moda wiadomo, to moja druga skóra. Mam więc w tym temacie dość dobre wyczucie. Choć nawet mi zdarzało się czasem ubrać nieadekwatnie do pogody lub okazji. Jak to mówią bóg lubi równowagę. Nigdy nie zapomnę min farmerów z Norfolk, kiedy pewnego sobotniego popołudnia wkroczyłam do pubu krótkim futerku z białych soboli i wellingtonach, jak mi się wtedy wydawało świetnych na tę okazję bo błoto. Cóż, znieruchomieli na mój widok i patrzyli na mnie jak na przybysza z innej planety. I choć nigdy nikomu o tym nie mówiłam, często się tak czuję.  Po tylu latach bycia częścią show-biznesu przywykłam do takich scenek, tu jednak jakoś dziwnie się poczułam. Może to skala? Niewielu farmerów w małym pubie w kontraście do białego futra? Może to bliskość natury? Kate Moss, dzięki uprzejmości Tumblr A dziś początek burzy magnetycznej. Ból głowy, poddenerwowanie. Może więc to dobry moment, żeby...