Dobrze się pisze w takt Getaway. Kolczyki ze
sztucznymi brylantami brzęczą w uszach, zgrywając się z Dark
Necessities.
Skład i wygląd
Josh Klinghoffer, relatywnie nowy gitarzysta Red Hot Chili Peppers. Miękko się porusza i tak gra. Eteryczny, jak ktoś z mniejszą niż normalna ilością kości. Wczuwa się dobrze. Ma tam swój introwertyczny świat i to się słyszy.
Michale Blazary, Flea po złamaniu ręki gra jakby chciał powiedzieć: 'mimo tego gram i to nawet lepiej'. I rzeczywiście. W wywiadach opowiadał o mozolnej rehabilitacji i o tym jak po wypadku docenił to, co o mały włos stracił. Anthony Kiedis fryzura wysuwa się na pierwszy plan. Z tyłu krócej, z przodu grzywka rozchodząca się na czole jak kurtyna w lokalnym domu kultury. Wąsy. Zaraz po nich tors.
Ale zakochuję się platonicznie w Klinghofferze. Wyobrażam sobie, że jest moim chłopakiem i spacerujemy bulwarem nadwiślańskim w grudniowe popołudnie. To by się dopiero zdziwił Polską.
Muzyka
Wczuwa się sztamę. Jest przyjacielsko. Trochę mniej seksu, więcej męskiego porozumienia. Rozmowa facetów, którzy patrzą na ocean życia z nowej perspektywy. W tle licealnej przyjaźni Flea i Kiedisa pobrzmiewa pogodzenie się z tym, co następuje. A nie, w Dreams of Samuray jest o zażywaniu LSD i dziewczynie za młodej na żonę.
Skład i wygląd
Josh Klinghoffer, relatywnie nowy gitarzysta Red Hot Chili Peppers. Miękko się porusza i tak gra. Eteryczny, jak ktoś z mniejszą niż normalna ilością kości. Wczuwa się dobrze. Ma tam swój introwertyczny świat i to się słyszy.
Michale Blazary, Flea po złamaniu ręki gra jakby chciał powiedzieć: 'mimo tego gram i to nawet lepiej'. I rzeczywiście. W wywiadach opowiadał o mozolnej rehabilitacji i o tym jak po wypadku docenił to, co o mały włos stracił. Anthony Kiedis fryzura wysuwa się na pierwszy plan. Z tyłu krócej, z przodu grzywka rozchodząca się na czole jak kurtyna w lokalnym domu kultury. Wąsy. Zaraz po nich tors.
Ale zakochuję się platonicznie w Klinghofferze. Wyobrażam sobie, że jest moim chłopakiem i spacerujemy bulwarem nadwiślańskim w grudniowe popołudnie. To by się dopiero zdziwił Polską.
Muzyka
Wczuwa się sztamę. Jest przyjacielsko. Trochę mniej seksu, więcej męskiego porozumienia. Rozmowa facetów, którzy patrzą na ocean życia z nowej perspektywy. W tle licealnej przyjaźni Flea i Kiedisa pobrzmiewa pogodzenie się z tym, co następuje. A nie, w Dreams of Samuray jest o zażywaniu LSD i dziewczynie za młodej na żonę.
Red Hot Chili Peppers, Foto: Ellen von Unwerth/redhotchilipeppers.com |
Detroit o The
Stooges. Do głowy przychodzi Gimme Danger, 2016.
Jim Jarmusch lubi Detroit no i Iggiego Popa, a Kiedis patrzy w ich
stronę. Dziś miasto widmo, kiedyś zarzewie impulsów muzycznych i
fabryki samochodów.
Fala tu jest. Najdłuższa. Nie wiem czy
równie plastyczna jak ta z mojego snu? Dla mnie jest archetypem
ruchu emocji, który wywala w posadach, racjonalny ogląd, tak
pracowicie ulizywany na jawie. Fala idzie nic jej nie powstrzyma.
Pozostaje chyba tylko akceptacja? We śnie chowam się pod łódką,
która jest na plaży. Ktoś tam jeszcze ze mną siedzi. Jakaś
persona dla dodania otuchy, przecież nie jesteśmy tu sami. Wiem, że
fala jest tuż tuż, słyszę napór wody, za chwilę uderzy o łódkę.
Uderza, przepływa. No i żyjemy. Było. Po wszystkim poczucie ulgi.
W piosence fala opisuje pożądanie, które wzrasta i maleje. Czasem myli się je z miłością, a nie mężczyźni nie mylą. Już to widzę: plaża, zachód słońca. Młoda dziewczyna, jej skóra, jej włosy, no i inne kluczowe części. Gdzie to nas zabierze? W ciałach materializuje się obietnica porozumienia. Koniec końców za młoda. Dziury, a w nich różnice w doświadczeniach nie do zasypania, nawet gdyby zwieść piasek z całej Kalifornii. Człowiek zawiesza się na takich marzeniach. A potem nostalgia i tęsknota, która zwykle towarzyszy przydużej wolności.
W teledysku Dark Necessities dziewczyny na deskorolkach, zdzierają sobie łokcie. Mrok bywa niezbędny. Czy zawsze kiedy robimy coś, co lubimy musimy za to zapłacić? W teledysku na pierwszy plan wysuwa się dziewczyńskość i świeże rany polewane piwem. Czy to na pewno dobrze dezynfekuje? Dlaczego one jeżdżą na tych deskorolkach w stanikach od bikini i w szortach? Jakby specjalnie odsłaniały swoje kolana i łokcie na urazy. A może nie umieją bo jak ochronić się przed bólem, które zadaje życie? Nie mówiąc o niespełnionych miłościach. Czego może oczekiwać dziewczyńskość od męskości? Chyba niewiele bo tu trzeba podstawić kobiecość. A za tym idą jakieś deklaracje, mocniejsze osadzenie, świadomość siebie, no i ciała. Dziewczyny trochę jakby poza płcią, trochę chłopaczyska. Też mogą mieć swój gang deskorolkarek, który daje im poczucie wspólnoty. Ale cierpią. Wszyscy cierpimy, niektórzy nawet lubią się w tym rozsmakować. A ja chciałabym tak jeździć na deskorolce. Kto wie może założyłabym ochraniacze, a może nie?
Jakoś zapomina się o bębniarzu, a on nabija rytm. Rówieśnik Kiedisa i Flea. Silny, wygrywa w zapasach. Gra na perkusji jest bardzo siłowa, bardziej niż na puzonie czy kontrabasie. Jednym słowem praca, praca i jeszcze raz praca. Solidny fundament rytmiczny. Chad Smith i gitarzysta flankują dwa bieguny gęstości i energii: pierwszy to ziemia, konkret, przyłożenie, a drugi to eter, marzenie, a dla mnie prywatnie platoniczne fantazje nad Wisłą.
Czasem myślę, że Kiedis ściągnął gołą klatę od Popa. I fryzury mieli podobne, ale Kiedis lepsze włosy, może po matce Mohikance?
W piosence fala opisuje pożądanie, które wzrasta i maleje. Czasem myli się je z miłością, a nie mężczyźni nie mylą. Już to widzę: plaża, zachód słońca. Młoda dziewczyna, jej skóra, jej włosy, no i inne kluczowe części. Gdzie to nas zabierze? W ciałach materializuje się obietnica porozumienia. Koniec końców za młoda. Dziury, a w nich różnice w doświadczeniach nie do zasypania, nawet gdyby zwieść piasek z całej Kalifornii. Człowiek zawiesza się na takich marzeniach. A potem nostalgia i tęsknota, która zwykle towarzyszy przydużej wolności.
W teledysku Dark Necessities dziewczyny na deskorolkach, zdzierają sobie łokcie. Mrok bywa niezbędny. Czy zawsze kiedy robimy coś, co lubimy musimy za to zapłacić? W teledysku na pierwszy plan wysuwa się dziewczyńskość i świeże rany polewane piwem. Czy to na pewno dobrze dezynfekuje? Dlaczego one jeżdżą na tych deskorolkach w stanikach od bikini i w szortach? Jakby specjalnie odsłaniały swoje kolana i łokcie na urazy. A może nie umieją bo jak ochronić się przed bólem, które zadaje życie? Nie mówiąc o niespełnionych miłościach. Czego może oczekiwać dziewczyńskość od męskości? Chyba niewiele bo tu trzeba podstawić kobiecość. A za tym idą jakieś deklaracje, mocniejsze osadzenie, świadomość siebie, no i ciała. Dziewczyny trochę jakby poza płcią, trochę chłopaczyska. Też mogą mieć swój gang deskorolkarek, który daje im poczucie wspólnoty. Ale cierpią. Wszyscy cierpimy, niektórzy nawet lubią się w tym rozsmakować. A ja chciałabym tak jeździć na deskorolce. Kto wie może założyłabym ochraniacze, a może nie?
Jakoś zapomina się o bębniarzu, a on nabija rytm. Rówieśnik Kiedisa i Flea. Silny, wygrywa w zapasach. Gra na perkusji jest bardzo siłowa, bardziej niż na puzonie czy kontrabasie. Jednym słowem praca, praca i jeszcze raz praca. Solidny fundament rytmiczny. Chad Smith i gitarzysta flankują dwa bieguny gęstości i energii: pierwszy to ziemia, konkret, przyłożenie, a drugi to eter, marzenie, a dla mnie prywatnie platoniczne fantazje nad Wisłą.
Czasem myślę, że Kiedis ściągnął gołą klatę od Popa. I fryzury mieli podobne, ale Kiedis lepsze włosy, może po matce Mohikance?
http://anthonykiedis.net/ |
Na
okładce płyty dziewczynka maszeruje w prawo, czyli ku przyszłości
w otoczeniu zwierząt. Jest tam niedźwiedź, szop pracz, czarny
ptak, chyba kruk. Na prowadzeniu lis. Gdyby ktoś interesował się
zwierzętami w kontekście totemicznym, tak jak Chińczycy, którzy
wierzą w ich moc ochronną, wiedziałby, że to wcielenia duchów
natury. Ciekawe, kto to zainspirował? Może
pszczelarz Flea?
Monika Waraxa, 21.12.16
Red Hoci w samochodzie śpiewają swoje piosenki
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzięki za odzew!