Hozier–hose–'wąż wodny', ale wrażliwy.
Trubadur, śpiewa o wiecznej miłości, ponad grobem.
Lisach nadgryzających ciało, ale to nie szkodzi, bo miłość jest wieczna.
Prosi, żeby matka nie jęczała mu nad głową.
Lisach nadgryzających ciało, ale to nie szkodzi, bo miłość jest wieczna.
Prosi, żeby matka nie jęczała mu nad głową.
Ta też potrafi być wieczna.
A w scenerii raczej intymnej przemawia:
Kochanie, jest coś tragicznego o tobie/w tobie,
Coś magicznego. Zgadzasz się? dopytuje.
Śpiewanie go wyładnia. Wręcz rysy mu się zmieniają.
I zęby jakby prostsze, włosy falują, miękko się układają, tańcząc wokół czoła.
A potem jak opowiada o śpiewaniu, to jakby ktoś inny.
No ale z drugiej strony bez człowieka nie byłoby grania.
I zęby jakby prostsze, włosy falują, miękko się układają, tańcząc wokół czoła.
A potem jak opowiada o śpiewaniu, to jakby ktoś inny.
No ale z drugiej strony bez człowieka nie byłoby grania.
Syreni śpiew, choć męski.
Gdzie to nas zabierze? Do tajemnicy i krainy wiecznej szczęśliwości.
A nie jest to dom pogrzebowy.
Siergiej Połunin zatańczył niby swój ostatni taniec do Take Me to Church.
Tym smutniej, bo tańczy, że płynie.
Na szczęście tańczy dalej.
Jak te wrażliwości się zgadzają!
Jeden tańczy, drugi śpiewa, obaj w ruchu. No aż miło popatrzeć.
Męskie–siła–ruch–decyzja. Taka kwintesencja.
Gdzie to nas zabierze? Do tajemnicy i krainy wiecznej szczęśliwości.
A nie jest to dom pogrzebowy.
Siergiej Połunin zatańczył niby swój ostatni taniec do Take Me to Church.
Tym smutniej, bo tańczy, że płynie.
Na szczęście tańczy dalej.
Jak te wrażliwości się zgadzają!
Jeden tańczy, drugi śpiewa, obaj w ruchu. No aż miło popatrzeć.
Męskie–siła–ruch–decyzja. Taka kwintesencja.
Siergiej Polunin, dzięki uprzejmości internetu |
Andrew Hozier-Byrne, dzięki uprzejmości internetu
|
Cytaty z płyty Hozier (2014) by Hozier, przekład aut.
Monika Waraxa 11.6.17
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzięki za odzew!